Tworzę, Odkrywam, Inspiruję…

rozgość się i czerp dowoli!

filtruj po typie pracy

Filter by

Filtruj po Tematyce ogólnej

Filter by

Filtruj po tematyce szczegółowej

Filter by

  • Miały być góry, miało być klimatycznie. Ukryłam je w konwencji sielankowej opowieści. Górami zbłąkały się we mgle, z potoczkiem, który jest z pewnością zimny tak, że stopy do nie włożyć się nie da. Dom wprawdzie pusty, ale w kominie się kopci. A bohater pracy? Pewnie wyszedł chrustu zebrać, żeby na rano, na rozpałkę było. A może to bohaterka. Za domem zrywa pokrzywy, z których wieczorem nastawić macerat?

  • Taki oto jegomość ma zamieszkać w wiejskiej, rustykalnej łazience. Świeżo wykąpany i pachnący zaraz wytrze się w miętowy ręczniczej.

  • Yorki to uroczyska same w sobie. Miały być w piżamkach, miały być zabawne i do zawieszenia w sypialni. Myślę, że takie właśnie są. I za każdym spojrzeniem będą przywodzić dobre myśli przed zaśnięciem.

  • Marchewkowe pole rośnie wokół mnie... Nucę od wczoraj. Od kiedy wyskrobałam z wyciętych kawałków drewna tę uroczą parkę. Wiolka i Jędruś wystroili się pięknie, tylko przy wczesnej wiośnie stópki im jeszcze podmarzały. Na szczęście moja mam dzierga wszystkim skary jak leci, to i oni rzutem na taśmę dostali. I szaliczęta, a co im na wsi będziemy włóczki żałować . Oboje stabilnie ustawieni przy pomocy metalowych pików na drewnianych postumentach.

  • Meble są dwa, ale były zamówione w komplecie, więc nie mogę rozdzielać ich na osobne produkty. Miały być uzupełnieniem krzeseł, które wykonałam w podobnym zestawie kolorystycznym. Wiem, wiem - szafa i komoda dobrane do krzeseł ;).  Szafa jest starym, drewnianym meblem, ale komoda jest dość nowa. Udało się chyba stworzyć z nich spójną kompozycję.

  • Kredens kuchenny nie musi być biały. Ani brązowy, nawet jeśli jest bardzo stary. W tym wypadku klasyczna bryła masywnego mebla została odciążona i odmłodzona intensywnym, żółtym kolorem. Kredens to element całej kuchennej stylizacji w klimacie iberyjskim. Aby dobrze odnaleźć się w tym eklektycznym wnętrzu praca została spatynowana. Blat oszlifowałam i pokryłam olejem twardym. Jeśli jesteście go ciekawi w docelowym wnętrzu – zajrzyjcie do bloga i kategorii: Moje prace w Waszych wnętrzach.

Tam, gdzie wyobraźnia nie ma ograniczeń

chata pełna pomysłów