Autor: |Kategoria: Moje prace u was|Ostatnia Aktualizacja: 2025-03-15|

stare meblem w nowym wydaniu

Dziś przedstawiam prowansalskie historie z upojnym zapachem lawendy w tle. Dwie zwykłe, sosnowe szafy zamarzyły o wyprawie życia. O bezkresnych polach lawendowych, o szarości kamiennych murów wystających rzędami wzdłuż wąskich uliczek, o zapachu tymianku wśród polnych dróg. Spakowały więc plecak, na mapie dobrze sprawdziły kierunek – Aix-en-Provence… i ruszyły. Podróż, jak mniemam, była udana, bo obie teraz wyglądają na zupełnie odmienione… Ach i ten prowansalski zapach… Ce magnifique. Żarcik, alet taras stał się dzięki tej przemianie cudną oazą, idealną do wypoczynku.